II K 642/16 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Gryfinie z 2017-05-15

Sygn. akt II K 642/16

UZASADNIENIE

D. K. pozostaje w związku małżeńskim z J. K.. Zamieszkują w miejscowości G. w mieszkaniu dwupokojowym o powierzchni 50 m 2 na ul. (...). Małżonkowie posiadają dwoje dorosłych synów: A. i F., którzy nie zamieszkują z rodzicami i nie utrzymują z nimi bliskich relacji. D. K. posiada także syna z poprzedniego związku: 45-letniego R. C., który nie zamieszkuje z nimi odkąd ukończył 12 lat, jednak utrzymuje z nimi kontakt.

D. K., z zawodu fryzjerka, w przeszłości prowadziła własny zakład fryzjerski, który z powodów zdrowotnych zamknęła w roku 2010. Obecnie przebywa na rencie chorobowej, jednak czasem przyjmuje starych klientów w mieszkaniu. Jedną z takich klientek jest J. M., która przychodzi regularnie do mieszkania D. K. od około 10 lat.

Małżonkowie od około 6 lat nie współżyją. J. K. od 4-5 lat ma problemy z alkoholem. Przebywał na przymusowym leczeniu odwykowym. Pomimo orzeczonego przez sąd rodzinny obowiązku, nie uczęszczał na terapię AA.

Od 2013 r. relacje pomiędzy małżonkami znacznie się pogorszyły. J. K. spożywał alkohol w dużych ilościach, ciągami po 2-3 tygodnie. Będąc pod jego wpływem wszczynał awantury. W trakcie tych awantur J. K. wyzywał D. K. słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, groził jej, że ją zabije, oskarżał o niemoralne prowadzenie. D. K. starała się wówczas unikać męża, zamykała się w łazience, lub wychodziła z mieszkania. Bywało, że J. K. kupował wódkę z samego rana i alkohol spożywał przez cały dzień. Rzadko trafiały się okresy abstynencji. Sąsiedzi widywali J. K. pod wpływem alkoholu, jednak w stosunku do nich nie przejawiał zachowań agresywnych. W trakcie awantur J. K. nie stosował przemocy fizycznej. J. K. kilkakrotnie w ostatnich latach składał pozew o rozwód.

W związku z zachowaniem J. K., w mieszkaniu przy ul. (...) przeprowadzane były interwencje Policji w dniach: 14.01.2014 r., 26.05.2015 r. Pod wskazanym adresem dochodziło również do interwencji Policji spowodowanych awanturami pomiędzy innymi członkami rodziny. Awantury te w większości odbywały się w trakcie spożywania alkoholu.

Dowód: zeznania D. K. k. 13v-14, 103v-104

zeznania J. M. k. 19v-20, 105

notatka urzędowa k. 26, 67

W dniu 1 listopada 2016 r. J. K. spożywał alkohol. W dniu 4 listopada 2016 r. znajdując się dalej pod silnym wpływem alkoholu, od rana awanturował się z D. K., wyzywał ją, ośmieszał i groził pozbawieniem życia. W tym dniu, na godzinę 9.00 J. M. była umówiona z D. K. na uczesanie. Gdy przyszła do mieszkania, D. K. była zdenerwowana i roztrzęsiona, zaś J. K. dalej kierował w stosunku do niej wyzwiska. Pomimo próśb D. K., aby przestał i wyszedł do innego pokoju, mężczyzna w dalszym ciągu ją wyzywał. Wówczas D. K. zadzwoniła na Policję z prośbą o interwencję. W tym czasie J. M. cały czas przebywała w mieszkaniu.

Na miejsce zdarzenia około godz. 9.20 zostali skierowani funkcjonariusze Policji A. B. i H. W.. J. K., pomimo obecności Policji w dalszym ciągu był agresywny w stosunku do D. K. i nie reagował na polecenia funkcjonariuszy, aby się uspokoił. W związku z zachowaniem J. K., funkcjonariusze rozdzielili małżonków poprzez umieszczenie ich w oddzielnych pokojach.

D. K. opowiedziała funkcjonariuszom o agresji męża oraz o przebiegu dzisiejszej awantury. Była zapłakana i roztrzęsiona, obawiała się swojego męża.

W pokoju, gdzie przebywał J. K. panował ogólny nieład i bałagan. Wszędzie leżały puste butelki po alkoholu, na podłodze był mocz i rozlany alkohol. Przedmioty w pokoju były porozrzucane. J. K. oświadczył funkcjonariuszom, że się nie uspokoi i że nie interesuje go, co żona ma do powiedzenia, gdyż nie ma ona prawa głosu, po czym po raz kolejny użył w stosunku do osoby D. K. słów wulgarnych. Z uwagi na zachowanie mężczyzny, został on zatrzymany i przewieziony do KPP w G..

Po interwencji, rodzina została objęta procedurą Niebieskiej Karty.

Dowód: zeznania D. K. k. 13v-14, 103v-104

zeznania J. M. k. 19v-20, 105

zeznania A. (...)-24, 104v

notatka urzędowa k. 1, 36

protokół zatrzymania k. 3-3A

W ramach procedury Niebieskiej Karty dzielnicowy B. K. przeprowadził z J. K. rozmowę dyscyplinującą, w trakcie której J. K. negował swój problem z alkoholem, zaś awantury pomiędzy małżonkami uzasadniał niewiernością żony. Po dniu 4 listopada 2016 r. pomiędzy małżonkami nie dochodziło już do kłótni. j.

Dowód: zeznania B. K. k. 64v-65, 104v-105

zeznania D. K. k. 13v-14, 103 v- 104

J. K. ma 67 lat, wykształcenie podstawowe. Jest żonaty, ma dwoje dorosłych synów. Nie posiada nikogo na utrzymaniu. Prowadzi własną działalność gospodarczą, jako kierowca taxi, z dochodem około 1500 zł miesięcznie. Żona D. K. otrzymuje emeryturę w wysokości 1400 zł miesięcznie. J. K. posiada mieszkanie w G. o pow. 50 m2 oraz samochód osobowy marki M. (...) klasa z 2001 r. o wartości około 10.000 zł. Nie był karany sądownie, ani leczony psychiatrycznie.

W trakcie postępowania przygotowawczego oskarżony został poddany badaniu przeprowadzonemu przez dwóch biegłych lekarzy psychiatrów, którzy nie rozpoznali u oskarżonego upośledzenia umysłowego ani choroby psychicznej. Rozpoznano u oskarżonego Zespół (...). Biegli stwierdzili zgodnie, że oskarżony w momencie dokonywania zarzucanych mu czynów nie miał z przyczyn chorobowych zniesionej ani znacznie ograniczonej zdolności rozpoznawania znaczenia czynów i kierowania swoim postępowaniem.

Dowód: oświadczenie oskarżonego k. 31-32v

dane osobo-poznawcze k.33

dane o karalności k. 71

opinia sądowo – psychiatryczna k. 47-49

J. K. podczas postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że to żona prowokuje zajścia, w 2012 r. zamknął zakład fryzjerski, bo nie przynosił dochodów. Żona zaczęła wówczas więcej pić, na umór. Wtedy się zaczęło, jak się napiła przyjeżdżała Policja. Policjanci zwracali uwagę i na tym się kończyło. On wyjeżdżał do pracy na taksówce, a policjanci uspakajali żonę. Jakiś czas był spokój, potem znowu się zaczynało. W 2013 lub 2014 składał pozew o rozwód. Zrezygnował, bo się pomiędzy nimi polepszyło. Po 2 latach znów złożył pozew. Dnia 1 listopada 2016 r. pojechał na cmentarz do L., gdy wrócił znów zaczęły się niesnaski. W dniu 2 i 3 listopada wypił wódkę. W dniu 3 listopada żona piła razem z nim. W dniu 4 listopada przyszła pani, wtedy żona zaczęła znowu go wyzywać i zadzwoniła na Policję. Wtedy został zatrzymany. Obecnie relacje wyglądają normalnie, zamieszkują razem w jednym pokoju. Dochodziło między nimi do kłótni. Nie było rękoczynów. Żona go prowokowała, nie groził jej podczas kłótni. Nie nadużywa alkoholu, nie mógłby wtedy jeździć taksówką. Od 9 listopada nawet nie wypił piwa, wcześniej pił, ale nie często, średnio raz na pół roku (wyjaśnienia oskarżonego k.103-103v.).

Sąd zważył, co następuje:

Ustalając stan faktyczny w sprawie Sąd oparł się na zeznaniach pokrzywdzonej D. K., świadków: J. M., A. B., B. K. a także rejestrze interwencji policji oraz opinii sądowo – lekarskiej. Wyjaśnienia oskarżonego Sąd ocenił jako niewiarygodne, pozostają one bowiem w sprzeczności z dowodami wymienionymi powyżej.

Dowodem o zasadniczym znaczeniu dla ustaleń Sądu były zeznania pokrzywdzonej D. K.. Zeznania te Sąd ocenił jako w pełni wiarygodne. To one legły u podstaw ustalenia stanu faktycznego, bowiem ich szczegółowa analiza - również na tle przeważającej części materiału dowodowego - pozwala stwierdzić, iż są one zgodne z rzeczywistym stanem rzeczy i nie stanowią próby pomawiania oskarżonego o czyny, które faktycznie nie miałyby miejsca. Pokrzywdzona opisywała zachowania oskarżonego w sposób konsekwentny zarówno w toku postępowania przygotowawczego jak i na etapie postępowania sądowego, zeznając logicznie i spójnie, a zeznania te znalazły potwierdzenie w pozostałej części materiału dowodowego.

W sposób szczegółowy opisała przebieg awantur z udziałem męża. Nie potrafiła wskazać konkretnych dat, z uwagi na to, że awantury te powtarzały się bardzo często, zaś ich przebieg był podobny. J. K. będąc pod wpływem alkoholu wyzywał ją, zarzucał jej niewierność, groził pozbawieniem życia. Pokrzywdzona zeznała jakich słów używał podczas kłótni, przyznał również że nie dochodziło pomiędzy nimi do przemocy fizycznej, zaś znęcanie miało charakter psychiczny. Oczywistym jest, iż z uwagi na rozciągnięcie tych zdarzeń w czasie i ich częstotliwość pokrzywdzona nie były w stanie wskazać precyzyjnie dat i szczegółowo określić przebiegu poszczególnych zdarzeń. Z relacji pokrzywdzonej wynika, że miały one dość typowy przebieg. Należy podkreślić, że zeznania D. K. były wyważone, pokrzywdzona nie starała się bezpodstawnie oskarżać męża, na co wskazuje chociażby to, iż w trakcie rozprawy przyznała, że zachowanie oskarżonego uległo poprawie i obecnie nie wszczyna awantur. Nie starała się także wyolbrzymiać zachowania oskarżonego, zaprzeczając, by mąż stosował wobec niej przemoc fizyczną.

Funkcjonariusz Policji A. B. potwierdził, że w dniu 4 listopada 2016 r. po przybyciu do mieszkania oskarżonego, ten znajdował się pod wpływem alkoholu, oraz reagował agresywnie na obecność żony. Wyzywał ją i nawet przybycie funkcjonariuszy nie skłoniło go do zmiany zachowania.

W ocenie Sądu brak jest jakichkolwiek wątpliwości co do wiarygodności zeznań świadka A. B.. Żadna ze stron postępowania nie jest z nim powiązana ani towarzysko ani rodzinnie, a Sąd nie dostrzegł żadnych okoliczności deprecjonujących jego obiektywizm.

Za w pełni wiarygodne Sąd za uznał również zeznania J. M., która zrelacjonowała nie tylko zdarzenie z dnia 4 listopada 2016 r., podczas którego była naocznym świadkiem awantury pomiędzy stronami, a nakreśliła także szerszy kontekst relacji panujących w rodzinie. Z racji tego, że od około 10 lat korzysta z usług fryzjerskich u pokrzywdzonej, zauważyła, jak postępował problem alkoholowy u oskarżonego i jak po alkoholu odnosił się on do pokrzywdzonej. Sąd dał wiarę tym zeznaniom, pomimo, że J. M. jest związana z pokrzywdzoną, jednak nie jest to relacja towarzyska, a zawodowa. Świadek nie ma więc osobistego stosunku do stron postępowania, nie ma wobec czego podstaw, aby zeznawać nieprawdę. Ponadto opis awantury z dnia 4 listopada 2016 r. koresponduje nie tylko z zeznaniami samej pokrzywdzonej, ale i znajduje potwierdzenie w relacji funkcjonariusza A. B..

Sąd dał również wiarę zeznaniom dzielnicowego B. K.. Nie wiedział on co prawda o występowaniu przemocy w rodzinie K. przed dniem 4 listopada 2016 r. kiedy to rodzina została objęta procedurą Niebieskiej Karty, głównie z uwagi na to, że pełni funkcję dzielnicowego od dnia 1 stycznia 2016 r. Zeznał jednak o czynnościach podjętych wobec rodziny już po 4 listopada 2016 r. Wskazał, że przeprowadził rozmowę zarówno z D. K., jak i z J. K.. Podczas rozmowy z oskarżonym, kwestionował on zarówno swój problem z alkoholem jak i fakt znęcania się nad żoną. Potwierdził, że pomiędzy stronami dochodzi do awantur, jednak winą za nie obarczył w całości żonę, która według jego oświadczenia ma kochanków.

Sąd jedynie w wąskim zakresie dał wiarę zeznaniom R. C., dotyczącym tego, iż pomiędzy jego matką a ojczymem dochodziło do kłótni. Należy wskazać, że zeznania świadka były bardzo ogólne, nie zawierały opisów sytuacji, ani okresów w których dochodziło do kłótni. Świadek relacjonował raczej swoje opinię dotyczące małżeństwa matki, oraz informacje jakie uzyskał od ojczyma na temat ich małżeństwa. Ponadto należy wskazać, że R. C. nie zamieszkuje ze stronami, zaś odwiedzając matkę i ojczyma spożywał tam alkohol i pod jego wpływem awanturował się z matką, a czasem również z ojczymem, co było powodem interwencji Policji. W związku z powyższym, w ocenie Sądu zeznania tego świadka nie mogą stanowić podstawy do czynienia na nich wiążących ustaleń faktycznych.

Świadkowie S. N. oraz W. O. nie utrzymują kontaktów ze stronami od około 10 lat, w związku z czym nie posiadali wiedzy na temat relacji pomiędzy stronami w okresie objętym aktem oskarżenia.

Sąd dał wiarę opinii sądowo- psychiatrycznej. Opinia nie była kwestionowana przez żadną ze stron, sporządzona przez kompetentne i uprawnione do tego osoby, posiadające odpowiednią, specjalistyczną wiedzę, zatem należało ją uznać, zdaniem Sądu, za wiarygodną i przyznać jej pełną moc dowodową. Z opinii wynika jednoznacznie, że u oskarżonego występuje Zespół (...). Powyższa diagnoza została już w stosunku do oskarżonego postawiona wcześniej i z tego powodu był on kierowany na leczenie odwykowe.

W świetle powyższych dowodów Sąd ocenił wyjaśnienia oskarżonego jako niewiarygodne. Pozostają one w sprzeczności z zeznaniami pokrzywdzonej i świadków, którym Sąd dał wiarę. Oskarżony neguje swój problem z alkoholem oraz stara się obarczyć winą za kłótnie w małżeństwie swoją żonę, która według niego nadużywa alkoholu. Pokrzywdzona D. K., w przeciwieństwie do męża, nie kwestionuje faktu iż zdarza się jej spożywać alkohol, jednak, poza gołosłownymi wyjaśnieniami oskarżonego, brak dowodów na to, że to ona, znajdując się pod wpływem alkoholu inicjuje kłótnie. Także analiza interwencji przeprowadzonych pod adresem stron wskazuje, że D. K. nigdy nie była osobą, która prowokowała awantury, z kolei z jej inicjatywny Policja była wzywana do pijanego męża trzykrotnie. Pokrzywdzona wzywała również Policję w związku z zachowaniem syna R. C., który w jej domu spożywał alkohol, a następnie awanturował się z nią lub z ojczymem. Wykaz interwencji przeprowadzonych w mieszkaniu stron na przestrzeni trzech lat świadczy dobitnie, że to D. K. jest ofiarą awantur, które wszczyna bądź małżonek, bądź syn R. C.. Twierdzenia oskarżonego jakoby nie miał problemu z alkoholem pozostają w oczywistej sprzeczności z opinią biegłych psychiatrów, którzy na podstawie badania stwierdzili u oskarżonego (...).

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, iż sprawstwo i wina oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynu nie budzą wątpliwości.

W pierwszej kolejności podkreślić należy, że od strony przedmiotowej pojęcie „znęcania” oznacza zazwyczaj systematycznie powtarzające się zachowanie złożone z jedno lub wielorodzajowych pojedynczych czynności naruszających różne dobra, na przykład nietykalność ciała, godność osobistą. Całość tego postępowania określonego zbiorowo, którego poszczególne fragmenty mogą wypełniać znamiona różnych występków (np. z art. 190, 191, 216, 217 k.k.), stanowi jakościowo odmienny, odrębny typ przestępstwa. W pojęciu znęcania się zawarte jest odczuwanie przez sprawcę, że jego zachowania są dla ofiary dolegliwe i poniża ją przed sprawcą i w tym celu zachowania takie są podejmowane.

Niewątpliwie zachowania oskarżonego wyczerpały te przesłanki. Opisane przez pokrzywdzoną D. K. zachowania oskarżonego dobitnie wskazują na celowość i świadomość podejmowanych przez niego działań. Swoim zachowaniem oskarżony zrealizował zatem znamiona występku z art.207 § 1 kk.

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, iż oskarżony w okresie od 2013 roku do 4 listopada 2016 roku w mieszkaniu w G. przy (...) znęcał się psychicznie nad swoją żoną D. K. w ten sposób, że będąc w stanie pod wpływem alkoholu wszczynał awantury domowe, w takcie których ubliżał ww. słowami ogólnie przyjętymi jako obelżywe, krzyczał bez powodu oraz groził pozbawieniem życia, czym wypełnił znamiona czynu z art. 207 § 1 kk.

Przy wymiarze kary za czyn z art.207 § 1 kk jako okoliczność obciążającą Sąd miał na uwadze wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego. Czyny oskarżonego godziły w dobra osobiste D. K. oraz wolność w sferze psychicznej. Zwrócić należy uwagę, że podczas wywoływanych przez oskarżonego zajść był on pod wpływem alkoholu, który spożywał dobrowolnie. Zachowania oskarżonego powtarzały się z dużą częstotliwością i trwały przez znaczny okres czasu.

Na korzyść oskarżonego Sąd poczytał okoliczność, że oskarżony nie był dotychczas karany, a jak wynika z zeznań pokrzywdzonej w ostatnim czasie przestał spożywać alkohol i jego zachowanie uległo poprawie.

Kierując się powyżej przedstawionymi przesłankami Sąd doszedł do przekonania, że kara pozbawienia wolności w wymiarze 4 miesięcy będzie adekwatna do społecznej szkodliwości czynu i stopnia winy oskarżonego. Kara w tym rozmiarze spełni zarówno cele w zakresie prewencji indywidualnej jak również w kwestii kształtowania świadomości społeczeństwa.

Wykonanie orzeczonej kary Sad warunkowo zawiesił na okres próby 2 lat i oddał oskarżonego pod dozór kuratora. W ocenie Sądu oskarżony nie jest osobą na tyle zdemoralizowaną, by konieczna była jego resocjalizacja w zakładzie karnym, ponadto obecnie zachowanie oskarżonego uległo poprawie, nie spożywa alkoholu i nie awanturuje się. Kształtując okres próby na okres lat dwóch Sąd miał na uwadze przede wszystkim weryfikację postawionej wobec oskarżonego pozytywnej prognozy kryminologicznej, jak i możliwość oddziaływania na oskarżonego w zakresie jego alkoholowego problemu. Jednocześnie Sąd zobowiązał oskarżonego do powstrzymania się od nadużywania alkoholu. Aby oskarżony odczuł bezpośrednią dolegliwość skazania, Sąd wymierzył mu grzywnę w wysokości 60 stawek dziennych, określając wysokość stawki na kwotę 10 zł. Przy wymiarze kary grzywny Sąd wziął pod uwagę sytuację finansową oskarżonego.

Na poczet orzeczonej grzywny Sąd zaliczył oskarżonemu okres zatrzymania od 04.11.2016 r. godz. 9.35 do dnia 05.11.2016 r. godz. 15.20 przyjmując iż jeden dzień pozbawienia wolności jest równoważny 2 stawkom dziennym grzywny.

W związku z tym, iż oskarżony został skazany Sąd zasądził od niego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w tym opłatę.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Purtak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gryfinie
Osoba, która wytworzyła informację:  SSR Agnieszka Brodzińska
Data wytworzenia informacji: